wtorek, 26 maja 2015

7. Olaplex + rrline 8.44 na oxy 9%

Witajcie, zgodnie z obietnicą opiszę dziś preparat olaplex ;)

Olaplex jest to system pielęgnacji włosów, który, został stworzony, aby replikować oraz regenerować mostki dwusiarczkowe włosów, które ulegają zniszczeniu lub zerwaniu w trakcie zabiegów chemicznych takich jak koloryzacja czy rozjaśnianie, działania wysokiej temperatury oraz uszkodzeń mechanicznych. 

Olaplex odbudowuje zerwane mostki dwusiarczkowe włosów, dzięki czemu włosy są zregenerowane, miękkie, gładkie i idealnie błyszczące. 
System Olaplex umożliwia radykalną zmianę koloru włosów pozostawiając je w idealnej kondycji. Żaden z produktów Olaplex nie zawiera silikonów, siarczanów, ftalanów, DEA, aldehydów, glutenu i nigdy nie był testowany na zwierzętach.




Zestaw Olaplex składa się z trzech części:

Olaplex NO 1. Dodany do dowolnego produktu do koloryzacji włosów: farby, pudru czy kremu rozjaśniającego rekonstruuje uszkodzone lub zerwane wiązania włosów i zapobiega ich dalszym uszkodzeniom.

Olaplex NO 2. Jest on stosowany dla połączenia pozostałych mostków dwusiarczkowych przed i po zabiegach chemicznych. Przywraca włosom siłę, strukturę i integralność.

Olaplex NO 3. – Jest to część systemu Olaplex przeznaczona do stosowania w domu. Zawiera ten sam składnik aktywny co Bond Multiplier No.1 i Bond Perfector. Umożliwia regenerację i utrzymanie silnych, zdrowych włosów między zabiegami, ponieważ kontynuuje utrzymywanie wiązań we włosach.

Żródło: http://wizaz.pl/Fryzury/Olaplex-metamorfoza-wlosow-Kim-Kardashian

Taki zestaw można zamówić na ebay za około 500 zł wraz z kosztami wysyłki ze Stanów i z opłatami celnymi. Powiecie, że to bardzo dużo, ale taki zestaw wystarcza na około 15 zabiegów o ile się nie mylę, czyli koszt jednego zabiegu to około 33 zł, więc skłądając się w kilka osób nie wychodzi wcale tak drogo ;)

Ja postawiłam na wizytę u fryzjera, gdyż nie miałam 500 zł na taki zestaw.

Jestem rudzielcem, lecz nie wiedząc dlaczego niedawno wpadłam na pomysł, żeby swój rudy rozjaśnić do blondu, (o czym napiszę w następnym poście) i niestety mój niski por bardzo na tym ucierpiał. :(

Wyglądałam okropnie w blondzie, więc wróciłam ze skulonym ogonem do rudego ^^

Dodaję zdjęcia przed(włosy mam naturalnie proste, ale akurat tu były w warkoczu)

  

Oraz zdjęcia po:


 

Niestety ostatnie zdjęcie najbardziej oddaje to, jak wyglądają, nadal są zbyt matowe :(
Ale zmiana jest, to trzeba przyznać.
No i kolor jest super (rr line 8.44 + oxydant 9%)

Nie jest to efekt WOW jakiego się spowiedziałam po olaplexie, minęły 3 tygodnie od zabiegu i nadal włosy bez silikonów nadają się do ścięcia, ale postanowiłam dać olaplexowi szansę i zakupiłam no 3, jedna butelka starcza na 15 zabiegów, także mam nadzieję, że moja opinia o olaplexie się zmieni na lepsze. ;)

W następnym wpisie o rozjaśnianiu rudych włosów do blondu ;)

Narazie :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz