Witajcie :)
Kobieta - jej się nigdy nie dogodzi, jak wiadomo, lubimy być wyjątkowe, szczególnie, jeśli tyczy się to fryzury, jaką chcemy sobie zrobić.
Rudy jak to rudy, nie jedno ma imię.
Mamy bardzo dużo odcieni rudości, a ja przedstawię Wam możliwie jak najwięcej odcieni, oraz opiszę jak zejśc z zółto-pomarańczowych włosów do pieknego naturalnego i głębokiego rudego, zapraszam! :)
1. Marchewkowy rudy (8.44)
3. Naturalny rudy (8.04 lub 7.04)
4. Złocisty rudy (9.34 lub 8.34)
Część z Was zapewne nieraz miała taki problem, że po rozjaśnianiu chcąc uzyskać rude włosy, Wasze głowy świeciły niczym latarnie morskie, a po dwóch myciach kolor wyglądał na zółty(złoty blond) i co farbowanie to samo. Farbując włosy, wyglądały one tak:
Po kilku myciach:
A Wy chciałybyście uzyskać coś takiego:
Na tych zdjeciach jestem ja i moje włosy, więc opowiem Wam w jaki sposób udało mi się 'unaturalnić' trochę mój kolor.
Przed tym, jak miałam pofarbować włosy na rudo zauważyłam, że mam w domu 2 farby palette - ciemny blond. Nie czekajac wiele zrobiłam sobie z nich... płukankę!
Na moje długie włosy rozrobiłam 2 opakowania, dodłam trochę wody, szamponui odżywki(jak przy kąpieli rozjaśniającej i wmasowałam to we włosy, pomijając odrosty. Potrzymałam max 5-7 minut i zmyłam. Przeraziłam się, gdyż moje włosy stały sie niemal brązowe! ale po umyciu włosów okazało się, że mają tylko pobłysk brązowawy, delikatnie się przyciemniły. Umyłam je baaardzo dokładnie. Potem pofarbowałam się na rudo, jak planowałam. Efekt słuchajcie oszałamiający! Ten brązowy wypłukuje się w większości, a farbując się już na rudo, kolor zyskuje na głębi i trwałości! :)
Gorąco polecam :)